Premierowo w piątek 13 marca zobaczymy pięć filmów na ekranie Multikina: komedia „To właśnie seks”, dramat „Źródło nadziei”, nowatorski horror „Coś za mną chodzi”, film SF „Chappie” Neilla Blomkampa („Dystrykt 9”) oraz debiutancki film Katarzyny Jungowskiej – „Piąte: nie odchodź”.
- „To właśnie seks” –
Podobno najlepszym lekarstwem na nudę w związku jest odrobina pikanterii w sypialni. Jednak dzielenie się erotycznymi pomysłami może przynieść wyjątkowo nietypowe i zabawne skutki. Odgrywanie ról, somnofilia, dakryfilia, fetysze… Nasze sypialnie skrywają wiele erotycznych fantazji. Ale co zrobić, gdy on za bardzo wciągnie się w zabawę w przebieranki? Albo gdy ona osiąga rozkosz tylko wtedy, kiedy doprowadzi go do płaczu? I co się stało ze starym, dobrym, normalnym seksem?! „To właśnie seks” to błyskotliwa i zabawna opowieść o zwyczajnych parach i ich niezwykłych łóżkowych perypetiach. Ta przebojowa komedia, która podbiła serca australijskiej publiczności, działa jak antidotum na nasze uczuciowe i łóżkowe dylematy. I chociaż nie rozwiąże ich wszystkich, to z pewnością rozbroi je śmiechem!
- „Źródło nadziei”, w reżyserii laureata Oscara i Złotego Globu Russella Crowe’a („Gladiator”, „Piękny umysł”), to niezwykła epicka, zadziwiająco romantyczna i inspirująca opowieść o miłości pokonującej wszelkie bariery. Akcja filmu została osadzona w 1919 roku, cztery lata po zakończeniu bitwy o Gallipoli, uznawanej za jedną z najbardziej krwawych bitew I wojny światowej. Australijski farmer Joshua Connor (Russell Crowe) przybywa do Turcji, aby poznać los swych trzech zaginionych w boju synów. Z początku nie może przebić się przez biurokratyczny mur i społeczne konwenanse, ale z pomocą przychodzą mu piękna Ayshe (Olga Kurylenko) oraz turecki oficer major Hasan (Yilmaz Erdoğan), który walczył u boku jego synów. Connor wyrusza w podróż po zniszczonym wojną kraju, aby odkryć prawdę i znaleźć spokój ducha.
- „Chappie” –
To kolejny film reżysera „Dystryktu 9” oraz „Elizjum”, z Hugh Jackmanem, Sharlto Copleyem i Sigourney Weaver w rolach głównych. W swoich poprzednich produkcjach Neill Blomkamp znakomicie łączył wartką akcję z zagadnieniami społecznymi, co sprawiło, że widownia przyjmowała je z ogromnym zainteresowaniem. I tym razem reżyser zachęca nas do wyobrażenia sobie alternatywnego świata. W bliskiej przyszłości przestępczość kontrolowana jest przez opresyjne, zmechanizowane siły policji. Wywołują one skrajnie negatywne reakcje ze strony ludzi, ponieważ nie można ich w żaden sposób przekonać do swoich racji, nie ma tu miejsca na negocjacje, czy zmianę sposobu myślenia. Całe miasto jest kontrolowane przez bezduszne policyjne androidy. Kiedy jednak jeden z nich, o imieniu Chappie, zostaje skradziony i przeprogramowany, staje się pierwszym robotem, który posiada umiejętność samodzielnego myślenia i odczuwania.
- „Coś za mną chodzi” –
Przełomowy dla swojego gatunku, jak niegdyś „Krzyk” Wesa Cravena, nowatorski film grozy, który po kilku pokazach festiwalowych, jeszcze przed wejściem na ekrany kin, obwołano jednym z najlepszych i najoryginalniejszych horrorów amerykańskich XXI wieku. „Coś za mną chodzi” w reżyserii Davida Roberta Mitchella to z jednej strony ukłon w stronę młodzieżowych slasherów z lat 90., z drugiej dowód na to, że w tym gatunku jeszcze wiele można powiedzieć. 19-letnia Jay (Maika Monroe) prześladowana jest przez tajemniczą siłę. Niebezpieczeństwo czai się na każdym kroku, gdyż zło może przybrać postać dowolnej osoby – nieznajomego albo kogoś z najbliższego otoczenia Jay. Dziewczyna, wspierana przez grupkę przyjaciół, desperacko walczy, by przetrwać i znaleźć sposób na powstrzymanie złowrogiej mocy.
- „Piąte: nie odchodź” –
Debiutancki film Katarzyny Jungowskiej, uhonorowany prestiżową Nagrodą Perspektywa im. Janusza Morgensterna. W rolach głównych: Łukasz Simlat, Grażyna Szapołowska, Daniel Olbrychskii niezwykle uzdolniona aktorka młodego pokolenia Michalina Olszańska, która zagrała w filmach „Jack Strong” i „Miasto 44”. Po stracie matki piętnastoletnia Roma próbuje uporządkować swoje życie na nowo. Mieszka z ojcem. Mężczyzna jest jednak kompletnie pochłonięty pracą i zaniedbuje relacje z córką. Pomimo wzajemnej potrzeby bliskości, oboje żyją obok siebie i nie potrafią nawiązać głębokiego kontaktu. Dziewczyna znajduje ukojenie w intensywnych treningach tańca. Pewnego dnia do opuszczonego domu w sąsiedztwie Romy wprowadza się tajemniczy nieznajomy (Daniel Olbrychski). Nastolatka zaczyna podejrzewać, że małomówny mężczyzna jest jej Aniołem Stróżem.
Bilety na seanse dostępne w kasach Multikino oraz w internecie.